Sezony w trzecim roku Destiny 2

Cześć wszystkim!

Kilka tygodni temu napisałem (zbyt?) długi artykuł przeglądowy [część I, część II, część III] na temat około sześciu ostatnich miesięcy Destiny 2. Omówiłem w nim co poszło nam dobrze, co nie poszło tak dobrze, jakbyśmy tego chcieli oraz to, w jakim kierunku, naszym zdaniem, zmierza Destiny 2. Niektóre z tych przemyśleń znajdą swoje odzwierciedlenie w tym, co zobaczycie tej jesieni:

Pogłębiamy te części Destiny 2, które znamy i kochamy, a jednocześnie usuwamy dawne ograniczenia, które utrudniały grę w Destiny 2 ze znajomymi.

To zadanie równie trudne jak chodzenie po linie. Pragniemy, by Destiny było grą, w której każdy nowicjusz może stać się kimś, kto nazwie Wieżę swoim domem.

Moje dłonie miały tygodniowy odpoczynek od klawiatury, zatem porozmawiajmy o filozofii sezonów oraz o tym, jak sezony dopasują się do tego w jaki sposób opowiadamy historie i rozbudowujemy świat, aby wpasował się w naszą wizję Destiny 2 jako pojedynczego, rozwijającego się świata.

W Części 3 komentarza reżyserskiego wspomniałem, że chcemy, aby narracja w świecie Destiny nabrała rozmachu, a kluczową częścią tego planu będą sezony w trzecim roku. W czerwcu wspomnieliśmy, że jednym ze sposobów, w jaki chcemy ułatwić wspólną grę ze znajomymi jest oferowanie wszystkiego à la carte. Będziemy tak robić z każdym sezonem. Wraz ze znajomymi możecie wybierać w co chcecie grać, a świat gry będzie się zmieniał wraz z każdym sezonem.

Rok trzeci będzie zawierał cztery w pełni obsługiwane sezony (ubiegłoroczna przepustka roczna miała tylko trzy!), a ponadto będziecie mogli wziąć udział w każdym z sezonów za 10 dolców - nie będzie trzeba płacić z wyprzedzeniem za cały rok zawartości tak, jak miało to miejsce w przypadku przepustki rocznej Porzuconych. (Do waszej wiadomości, pierwszy sezon utworzony według tego zamysłu- Sezon Nieśmiertelnych, będzie dołączony do Twierdzy Cieni. Jeśli jednak interesuje was sam Sezon Nieśmiertelnych, możecie kupić go à la carte, a dodatek Twierdza Cieni nie jest do tego potrzebny.)

Z każdym nowym sezonem Destiny, chcemy, aby gracze - jako społeczność - odczuwali swój wkład w ewoluujący świat Destiny. Każdy sezon Destiny musi utorować ścieżkę, która dostarczy nam samodzielnej, trwającej cały sezon fabuły, a jednocześnie wprowadzi nas do kolejnego sezonu. Razem, sezony sprawią, że uniwersum Destiny będzie się rozrastać.

W Sezonie Nieśmiertelnych portal do Czarnego Ogrodu, uprzednio otwarty w ramach zadania z kurtką, przebudził Weksów, którzy teraz tłumnie wylegają na powierzchnię Księżyca. Współpracując z Ikorą gracze [coś zrobią, gdzieś pójdą, będą z czymś walczyć, rozwiążą problem znany także jako UTAJONO]. Przed końcem sezonu, portale zostaną zamknięte, świat ulegnie zmianie, a związane z nim sezonowe aktywności znikną.

Coś jednak pozostanie. W samą porę na [UTAJONO], który rozpocznie sezon 9 - Sezon Świtu.

Każdy kto gra w Destiny będzie mógł zobaczyć co w świecie jest inne i jak się on zmienia w trakcie sezonu. Posiadacze przepustki sezonowej będą mogli wziąć udział w aktywnościach w ramach Czarnego Ogrodu, aby ulepszyć swój sprzęt (podobnie jak w przypadku przepustki sezonowej), ale naszym celem jest zaangażowanie wszystkich graczy w to, jak zmienia się świat.

Na końcu sezonu, wasze wspólne działania spowodują zmiany w świecie, a sezonowe aktywności połączone z wydarzeniami także znikną.

Umożliwi nam to zmienianie świata - pod względem fabuły, a potencjalnie także pod względem fizycznym. Nie jest możliwe, aby Destiny zatrzymało się w jednym miejscu, a wszystkie aktywności trwały wiecznie, jeśli jednocześnie chcemy w znaczący sposób zmieniać świat. Nowa strategia sprawia, że nasza ekipa może działać sprawnie i w innowacyjny sposób. Wierzymy, że gra Destiny będzie się rozwijać jeszcze lepiej, gdy jej świat będzie się zmieniał, a najlepsze historie z Destiny to takie, o których powiecie „powinieneś tam być, gdy...”

Podczas gdy wydarzenia i aktywności w świecie gry będą się pojawiać i znikać wraz z tym jak ewoluuje świat, broń niezbędna do silnej rozgrywki nie będzie blokowana w każdym sezonie, aby dostęp do niej mieli także nowi gracze lub gracze, którzy przegapili sezon. Broń legendarna i egzotyczna niezbędna w rywalizacji, będzie ponownie dostępna w przyszłości, choć nie zawsze bezpośrednio po zakończeniu sezonu. Więcej informacji na ten temat podamy wam później - to jeden z obszarów gry, gdzie wraz nowym sezonowym modelem, oczekujemy że nasze plany będą rozwijać się stopniowo w trakcie sezonów, by sprostać oczekiwaniom społeczności Destiny.

A skoro już jesteśmy w temacie sprzętu i broni, chciałbym pomówić o kilku kolejnych nowościach w pościgu za wykreowaniem swojego idealnego Strażnika.

Zastanawiając się nad tym jak zwiększyć możliwości personalizacji Strażników, chcieliśmy stworzyć system nagród, który ujednoliciłby niektóre z mechanizmów przyznawania nagród w każdym z sezonów, przyznawał nagrody o zdefiniowanej wartości, jasno przedstawiał wartość każdego płatnego sezonu oraz umożliwiał graczom przewidywalny postęp poprzez zdobywanie PD.

Wszyscy kochamy ten pościg - idealną kombinację! - ale każdy z nas gra inaczej. Rok 3 zapewni więcej przejrzystości i przewidywalności, zachowując jednocześnie opcję losowego generowanie niespodziewanego sprzętu lub kombinacji, o których nawet nie wiedzieliście, że je kochacie, dopóki ich nie dostaliście.

Dodajemy dwie przewidywalne nagrody w Sezonie Nieśmiertelnych.

Naszym pierwszym dodatkiem jest nowy artefakt sezonowy, który będzie darmowy dla wszystkich graczy. Pozwoli wam to na dalszą personalizację waszych Strażników każdego sezonu poprzez odblokowywanie dodatkowych modyfikacji do umieszczenia w pancerzu 2.0. Zdobywając PD, poprzez samą tylko grę, zwiększycie poziomy waszych artefaktów, które umożliwią wam odblokowanie kolejnych modyfikacji dla waszych postaci.

Zwiększając swój poziom i odblokowując modyfikacje, zwiększysz także moc swojego artefaktu. Moc ta będzie się zwiększać do końca trwania sezonu (tak, jest nielimitowana). Moc artefaktu wlicza się bezpośrednio do twojej ogólnej mocy i obejmuje całe konto. Z podekscytowaniem, ale też i odrobiną przerażenia czekamy na to, aby zobaczyć jak gracze poradzą sobie ze zwiększaniem mocy swoich artefaktów w trakcie trwania sezonu.

Chcemy by artefakt dał nam więcej możliwości eksperymentowania z otwartym światem. Przez ostatnie pięć lat zmagaliśmy się (i nadal się zmagamy) z przestarzałością i stagnacją mocy gracza w Destiny. Dlatego gdy przychodził nam do głowy pomysł na nowość związaną z artefaktem sezonowym, chcieliśmy opracować system, w ramach którego gracze mogliby tworzyć modyfikujące wyposażenie moce, na których używanie nie byliby jednak skazani po wsze czasy.

Chcemy, aby nowe konfiguracje postaci starzały się wraz z upływem czasu, a nie zastygały w niezmiennym ekosystemie bojowym.

Teraz wyposażenie nie będzie już nam dane raz na zawsze. Artefakt może wskazać nam różne sposoby gry w każdym sezonie i wprowadzić nowe rodzaje cech, podczas gdy my (i ty!) będziemy mogli eksperymentować z nowymi kombinacjami i wyrażaniem mocy z większą śmiałością. Pragniemy by artefakt stał się mechanizmem, który przyczyni się do zmian w grze każdego sezonu. W grach akcji takich jak Destiny zabawa polega m.in. na odkrywaniu nowych sposobów na grę.

Oto przykład z mojej własnej gry: W tym sezonie zdobyłem Wendigo. Zrobiłem to w naturalny sposób, biorąc udział w licznych szturmach (choć odczuwałem ogromną pokusę by pójść na skróty, uczestnicząc wraz z grupą w Ślepej Studni). Ostatecznie zacząłem korzystać z Bojowego lwa i zabijać przeciwników granatami (tylko dlaczego kolesie na końcu „Wydrążonego legowiska” się nie liczą?!) W ten sposób odkryłem, że bardzo lubię korzystać z granatników, ale nie znalazłem na nie wcześniej miejsca w swoim rutynowym wyposażeniu PvE (Nie posiadam Szczytu Góry). Grając Bojowym lwem, stawałem się coraz lepszy w obsłudze granatników, planowania detonacji itd.

Uczestnictwo w zadaniu Wendigo skończyło się dla mnie na tym, że zacząłem doceniać archetyp, który wcześniej przeoczyłem i rozwinąłem nowe umiejętności (OK, „umiejętności”), zdobywając Wendigo.

Sezonowe artefakty i modyfikacje znikną wraz z końcem każdego sezonu. Nowy sezon przyniesie z sobą nowy artefakt, nowe modyfikacje, i nowy pościg za mocą. Dzięki temu możemy dokonywać śmielszych wyborów balansu każdego sezonu w otwartym świecie, a jeśli coś nam pójdzie odrobinę nie tak, istnieje większe prawdopodobieństwo, że zostawimy to tak przez cały sezon bez osłabiania waszej nowej ulubionej wersji OP.

Drugą przewidywalną nagrodą, którą dodajemy do sezonów są rangi przepustki sezonowej. Niektórzy z was już to zapewne zauważyli 14 sierpnia w streamie na temat pancerza, ale wtedy nie podaliśmy wam żadnego kontekstu. Bez szerszego kontekstu, łatwo jest wysunąć pochopne wnioski. (Jest to całkiem ludzkie; wszyscy tak robimy. Ja na pewno. Nie ma w tym nic złego).

Porozmawiajmy o tych rangach.

Chcemy mieć pewność, że w każdym sezonie znajdą się liczne źródła nagród, ponieważ wszyscy gramy w Destiny inaczej i chcemy mieć możliwość personalizacji naszych Strażników w taki sposób, jaki nam odpowiada. Wyznaczane losowo nagrody nadal będą częścią naszych aktywności. Poza tym chcemy dodać opcję bezpośredniego śledzenia nagród w każdym sezonie, abyście co wieczór mogli czynić postępy. Najlepsze bronie i pancerze nadal będą czekać na szczęśliwych znalazców w skrzyniach ze skarbami naszych najgroźniejszych potworów i złoczyńców. Mamy jednak nadzieję, że rzadziej będzie dochodzić do sytuacji, w których gracze po zalogowaniu do Destiny będą mieli wrażenie, że i tak niczego nie udało im się zrobić.

Ostatnio w sieci dużo się mówi o rożnym wyposażeniu w grach. Rangi sezonowe są w pewnym sensie wyposażeniem do rozegrania sezonu Destiny. Wykonywane zleceń, branie udziału w szturmach, kończenie wyzwań - to najłatwiejsze sposoby na odblokowanie rang przepustki sezonowej, gdy brak ci czasu na zorganizowanie grupy do najazdu, czy wyszukanie w Google najlepszych strategii na rozwiązane problemu, lub gdy nie chcesz podejmować ryzyka związanego z losowym generowaniem (w którym ma się wrażenie, że gospodarz zawsze wygrywa). Rangi będą pomocne dla tych z twoich znajomych w naszej społeczności, którzy mają rodziny i/lub pracę na pełny etat albo zakuwają właśnie do egzaminów na uczelni. Czasami chcesz się po prosu zalogować, dostać jakieś zlecenia, zastrzelić paru kosmitów (lub Strażników), zdobyć PD i zrelaksować się z przyjaciółmi.

Dlatego właśnie dodaliśmy 100 rang do zdobycia w każdym sezonie, zdobycze ze ścieżki nagród (darmowej i premium), a także projekt środowiska użytkownika, które jest intuicyjne i wygląda znajomo dla każdego, kto gra w inne gry. W przeciwieństwie do innych gier, poczynisz postępy zdobywając PD, robiąc to, co i tak już robisz w Destiny– pokonując potwory, kończąc zlecenia i wykonując aktywności. Chodzi o nową pulę przewidywalnych nagród przyznawanych za samo uczestniczenie w rozgrywce.

Spójrzmy teraz na interfejs przepustki sezonowej:

Z każdą przepustką sezonową otrzymasz wszystko to, czego oczekujesz od sezonu Destiny (nowe aktywności, nagrody, fabułę itd.), a nie tylko nowy interfejs rangi sezonowej i ścieżki nagród. Jak już wspomniałem w pierwszym komentarzu reżyserskim, musimy szukać bardziej zrównoważonych sposobów dostarczania nagród, a interfejs rangi sezonowej to duży krok wykonany na drodze do tego celu.

Skoro znamy już szerszy kontekst, zerknijmy na korzyści, które zyskają posiadacze przepustki sezonowej podczas Sezonu Nieśmiertelnych (który, jak już wiemy, wchodzi w skład Twierdzy Cieni):

Dla wielu z nas Destiny 2 to hobby, do którego regularnie wracamy, tyle że zajmuje ono różne miejsca w życiu poszczególnych graczy. Znamy takich, którzy grają codziennie. Mamy graczy poświęcających na tę rozrywkę od dziesięciu do piętnastu godzin tygodniowo. Są też tacy, którzy logują się w wolnym czasie, który akurat mogą wygospodarować. Co sezon Destiny 2 będzie ulegać zmianom, a zbiorowy wysiłek społeczności przekształcającej świat gry sprawia, że zależy nam, aby wszyscy jej członkowie mogli uczestniczyć w tym procesie.

W niektórych produkcjach gracze mogą kupić każdą rangę wraz z rozpoczęciem nowego sezonu. W przypadku Destiny chcemy, aby czas poświęcony na rozgrywkę naprawdę się liczył; chodzi o to, aby pierwsi szczęśliwcy, którzy zdołają odblokować kolekcję wartościowych cacek, zdobyli te łupy dzięki graniu, a nie pieniądzom. Będą gracze, którzy bardzo się napracują, aby w jak najkrótszym czasie zdobyć 100 rangę. I bardzo nam się takie podejście podoba.

Sęk w tym, że każdy z nas gra w Destiny 2 po swojemu. I gdy stwierdzamy, że chcemy, aby cała społeczność miała wpływ na zmianę świata gry z nadejściem kolejnych sezonów, będziemy dążyć do zapewnienia graczom wyboru sposobu, w jaki chcą spędzać czas poświęcony rozgrywce. Zależnie od preferowanego stylu gry zdobycie kompletu 100 rang sezonowych będzie możliwe, choć niektórym zabraknie na to czasu.

W celu rozwiązania problemu w postaci różnych sposobów gry w Destiny, planujemy umożliwienie zakupu rang sezonowych pod koniec sezonu tym, którzy będą chcieli nadrobić zaległości. Zamierzamy uważnie obserwować udział graczy w walce o rangi sezonowe i dołożymy starań, aby precyzyjnie określić termin odblokowania dostępu do takiej opcji.

Sezon Nieśmiertelnych potrwa 10 tygodni. Obecnie rozważamy uruchomienie tego mechanizmu na 2-4 tygodnie przed końcem sezonu. Zdajemy sobie sprawę, że czasem życie nie sprzyja graniu, ale mimo wszystko fajnie byłoby zgarnąć trochę nagród przed kolejnym resetem. Jesteśmy zdania, że nadrabianie zaległości pod koniec sezonu powinno działać podobnie do mechanizmu kompensacyjnego zdobywania poziomów mocy. Aktualna wersja wstępna to nasz punkt wyjścia. Kolejne sezony zaprojektowaliśmy tak, że będziemy w stanie elastycznie dostosowywać funkcjonowanie tego systemu, mądrzejsi o obserwacje poczynione podczas Sezonu Nieśmiertelnych.

Już słyszymy to pytanie: „Czy Bungie zwiększyło liczbę PD potrzebnych do zdobycia rangi do tak astronomicznego stopnia, że gracze będą zmuszeni do kupowania rang pod koniec sezonu?” Odpowiedź na to pytanie brzmi NIE. Przykładowo: w trakcie naszych wewnętrznych testów drużynowych względnie wyluzowana gra w szturmy (18 minut gry na szturm) z kompletnym zestawem zleceń pozwalała zdobyć rangę sezonową w niecałą godzinę. Co tydzień Strażnicy otrzymują również pasywne premie do PD (ograniczone limitem na konto): w przypadku pierwszych trzech rang PD są liczone potrójnie. Szturmy rozgrywane z pełnym zestawem zleceń i pasywnymi PD powinny umożliwić zdobycie dziesięciu rang w mniej więcej osiem godzin. Zresztą znając waszą pomysłowość, znajdziecie skuteczniejsze sposoby na jak najszybsze zdobywanie kolejnych rang.

Dzięki tej modyfikacji chcemy sprawić, aby nasi najbardziej zaangażowani gracze Destiny – którzy zaczynają grać w 1 tygodniu sezonu – mogli zdobyć 100 rangę, robiąc to, co lubią najbardziej. Gdyby tak się nie stało, mamy możliwość wprowadzenia poprawek. Pragniemy, aby gra Destiny zawsze witała was z otwartymi rękoma, pozwalając zdobyć 100 rangę niezależnie do tego, jak ktoś gra. Niektórzy nigdy nie poczują potrzeby dokupowania rang. Chcemy tylko, żeby nasza społeczność współuczestniczyła w rozgrywce na możliwie najprostszych zasadach i jednocześnie razem tworzyła podlegający zmianom świat Destiny.

Ranga sezonowa także zniknie wraz z końcem sezonu - zamiast tego pojawią się rangi i nagrody nowego sezonu. Tak samo jak w przypadku sezonowych aktywności, nie chcemy by ważne dla rozgrywki nagrody były niedostępne dla graczy, którzy przegapili sezon. Wszystkie legendarne i egzotyczne bronie z przepustki sezonowej, będzie można uzyskać w przyszłych sezonach gry. Nagrody te nie będą dostępne od razu, ale nie trzeba będzie na nie czekać dłużej niż sześć miesięcy. Więcej szczegółów na ten temat pojawi się już wkrótce.

Powiedzieliśmy wiele na temat tego, co otrzymasz kupując przepustkę sezonową, porozmawiajmy teraz o tym, co dostaniesz w ramach Destiny 2 nic nie wydając. Tej jesieni, do Destiny 2 po raz pierwszy dołączą nowi znajomi. Sprawimy by Destiny było dla wszystkich niezwykłym doświadczeniem. U podstaw wyjątkowości Destiny 2, oraz tego, że jest to miejsce, do którego wszyscy chcemy wracać, leży jej społeczność, przyjaźń i tworzone po drodze wspomnienia. Gra w Destiny jest najlepsza, jeśli do wspólnej gry przekonasz przyjaciół, a naszym zdaniem, cena 0$ to kolejny sposób na to, by wam to ułatwić. Podstawową wersją Destiny 2 tej jesieni będzie Nowe Światło, a oprócz darmowej gry D2Y1 i Nowego Światła, upewnimy się, że Sezon Nieśmiertelnych także będzie zawierał mnóstwo darmowego materiału. Oto niektóre z zawartości, do których będą mieli dostęp wszyscy gracze (nawet jeśli nie posiadają przepustki sezonowej) wraz z 1 października:

Legendarne pancerze i bronie, które pojawią się wraz z darmowymi sezonowymi rangami stanowią próbkę tego, co do zaoferowania ma przepustka sezonowa. Aby uzyskać najlepsze kombinacje w statystykach pancerzy, należy brać udział w sezonowych aktywnościach i zbierać je, gdy się pojawiają. Przy czym gracze pragnący zebrać wszystkie pancerze, mogą zdobyć wersję podstawową na darmowej ścieżce.

Przysięga Eriany, nowy egzotyk na naszej sezonowej ścieżce, także pojawi się na darmowej ścieżce (ale posiadanie przepustki sezonowej sprawi, że dostaniesz go wcześniej). Do darmowej ścieżki dodaliśmy też sporo nagród podnoszących jakość rozgrywki takich jak ulepszone moduły, które zapewniają darmowe nasycenia.

To naprawdę spora ilość informacji jak na jeden raz (na szczęście jest tu więcej zdjęć niż we wcześniejszych komentarzach reżyserskich). Na zakończenie chciałbym przyjrzeć się temu, jakby to było, gdybyśmy zastosowali styl roku 3 w zapamiętanej przez nas wszystkich zawartości roku 2. 

Wyobraźmy sobie Sezon Kuźni w roku X Bizzaro-Destiny

Tydzień przed rozpoczęciem sezonu, wszyscy gracze dostają notkę mailem. Jest w niej napisane: „Powróciłam z gwiazd. Spotkajcie się ze mną 4 grudnia o 19:15 - Ada”. Po otrzymaniu tej notki, na Wędrowcu pojawia się zegar odmierzający czas. Gdy dojdzie do 0, graczom w Wieży ukazuje się statek inny niż te, które dotychczas lądowały pomiędzy Zavalą a Lordem Shaxxem. Wyłania się postać, która przechodzi przez Wieżę, otwierając przy tym od dawna zamknięte drzwi. Gracze podążają za postacią w Wieży, która zsuwa swój kaptur i wita graczy: „Nazywam się Ada i mamy robotę do wykonania”.

Przepustka sezonowa zostaje zaktualizowana w Nawigatorze, nagrody zostają ujawnione, a Ada rozpoczyna wraz z graczami trwającą cały sezon przygodę udoskonalania kuźni, kończenia zleceń, odnajdywania materiałów, pracy nad zestawem pancerzy Czarnej Zbrojowni oraz udziału w nowym najeździe: Bicz Przeszłości. Datto i jego grupa kończą w mgnieniu oka.

Podczas gdy gracze, już we wczesnych etapach gry, pracują wspólnie nad stworzeniem broni, wykuwając i budując nowe egzemplarze, pokój, w którym przebywa Ada, zaczyna się zmieniać. Projekty stworzone przez graczy przynoszą możliwości tworzenia nowych broni i modyfikacji. Nie wszystkie z broni i modyfikacji wymagają udziału w sezonowych aktywnościach - niektóre z nich można znaleźć w nowych potyczkach i podczas szturmów, inne powstają w Ostatnim życzeniu (tak jak Alchemy Lab w Blackwing Lair).

Wraz z kontynuacją rozgrywki, ujawnione zostają główne cele. Gdy określona liczba graczy będzie miała odblokowane rangi, pojawi się dostępny dla wszystkich przerywnik filmowy. Naszym oczom ukazuje się Włóczęga i Ada sprzeczający się o podkopywanie siebie nawzajem. Na końcu sceny Włóczęga unosi brwi patrząc na zestaw projektów broni znajdujący się za Adą.

Gdy sezon zbliża się ku końcowi, Włóczęga zwołuje do siebie graczy. Ma nowe miejsce w Wieży, a pierwszymi osobami, które prosi o pomoc są gracze, którzy zdobyli tytuł Dredgena. Gracze rozpoczynają gromadzenie materiałów i ofiarowują je by wspomóc nowy przekręt Włóczęgi. Włóczęga nie przestaje gadać o projektach, które widział za Adą.

Pod koniec sezonu, gracze zauważają, że pokój Ady jest zapełniony. Ada wychodzi. Projekty, które znajdowały się za nią, znikają. W przeciągu kilku tygodni, Ada pakuje swój ekwipunek i w sposób podobny do tego w jaki tu przybyła, znika. Nie ma już Ady, jej rzeczy i jej kuźni.

Banshee-44 przypomina graczom, że choć Ada odeszła, zostawiła projekty swoich broni i pancerza, a on będzie zamieniał je wraz z biegiem czasu.

Włóczęga prosi cię o odwiedziny, mówiąc, że ma dla ciebie niespodziankę...

I choć przytoczona powyżej historia pt. „Poudawajmy, że” jest dziełem fikcyjnym, pracujemy nad stworzeniem technologii, która by coś takiego umożliwiła i sprawiła, że nasza przepustka sezonowa stanie się czymś unikalnym dla Destiny

Przepustki sezonowe 3 roku będą z jednej strony czymś zupełnie nowym, z drugiej strony będą przypominać przepustkę roczną Porzuceni. Naszym celem jest stworzenie mechaniki przepustki sezonowej - jako, że układamy wszystko w pojedynczy, ewoluujący świat i nadajemy historii Destiny rozmachu - która będzie stanowić dodatek do podstawowej historii Destiny (nadal będziemy wam oferować takie zawartości jak: wydarzenia świąteczne, lochy i tajne misje oraz jeszcze więcej rzeczy, które mamy nadzieję, was zaskoczą!) Jest to ewolucja i eksperyment, i mamy nadzieję, że to, co ostatnio zobaczyliście, to to, że pozostajemy aktywni i staramy się podejmować jak najlepsze decyzje dotyczące gry, wspólnie z wami. Nie możemy się doczekać, aby zobaczyć co, dzięki naszej ujednoliconej filozofii, stanie się z uniwersum Destiny w przyszłym roku.

(Ponadto dzięki za wszystkie komentarze i odpowiedzi na komentarze reżyserskie - mam kilka wyciętych scen i pomysłów na to, jak rozwinąć ten format, gdy powróci on w przyszłym roku!)

Do zobaczenia wkrótce, 

Luke Smith